Zapał był ogromny, a zabawa jeszcze większa – bo przecież najlepsze pomysły rodzą się tam, gdzie jest trochę bałaganu i dużo śmiechu.
Ogromne podziękowania dla Pani Ewy Glazik za to, że otworzyła przed nami szkolną kuchnię, za wielką pomoc i serce, które włożyła w ten dzień.
Bez Pani to wszystko nie smakowałoby tak dobrze!